Liga Narodów

No i mamy nowy twór UEFA. Dumnie brzmiącą ligę narodów. Rozwiązanie problematyki meczy towarzyskich. Ale aby nie wiem jak na to spojrzeć, to chodzi o kasę… w końcu kibic na mecz towarzyski z mniej znana drużyną zapłacił by za bilet 30zł, za dumnie brzmiącą Ligę narodów będzie ze stówka… Inna sprawa, że tacy Włosi czy Hiszpanie, mimo iż obecna reprezentacja naprawdę jest bardzo dobra, to na mecz towarzyski by nas za przeproszeniem zlali. Owszem, będziemy grali z Chile, Meksykiem, Koreą, to i tak dużo, bo z 20 lat temu moglibyśmy liczyć na sparing partnerów poziomu San marino czy Wyspy Owcze (z całym szacunkiem do tych reprezentacji), ale ci wielcy albo chcieli dużą kasę za sparing, albo w ogóle mieli nas gdzieś. Teraz, nie ma co porównywać jest znacznie lepiej, ale powiedzmy sobie szczerze, gdyby nie fakt, że punkty rankingowe FIFA są tak liczone a nie inaczej, to byśmy w tym rankingu nie byli tam gdzie jesteśmy i jest to realnie patrząc pozycja na wyrost. W każdym razie nie słyszałem o kolejce w PZPNie składającej się z przedstawicieli federacji niemieckiej, brazylijskiej (podobno nawet przed Rosją mieli z nami grać… ale wybraki kogoś innego), hiszpańskiej, argentyńskiej czy angielskiej by tylko łaskawie Polska zgodziła się z Nimi zagrać. jeszcze nie ta liga… choć nie ma co ukrywać, ze to co zrobił Pan Nawałka z kadrą można zaliczać moim zdaniem w kategoriach prawie cudu. Bo prawda jest taka, ze widać iż Orłom się chce, że Orły naprawdę walczą na boisku, co pokazywały mecze czy to z Euro 2016 czy z eliminacji MŚ. Patrząc realnie na grupę to raczej cieniutko to widzę, ale mogło być znacznie gorzej. Zobaczymy co ta cała Liga Narodów nam przyniesie.W grupie mamy Włochy i Portugalię… Liczyć na cud?  Oby to nie okazało się drugą Ligą Europejską, która niby jest ,ale daleko jej do Ligi Mistrzów i raczej nic nie zmieni jej pozycji “biednej krewnej” tamtych rozgrywek.

Zdjęcie to screen z materiału prezentowanego przez Polsat jako skrót informacyjny.