Jednak spróbuje ten Slimunox…

Co mi szkodzi. Tak jak pisałem wcześniej, zamówienie złożone ma stronie http://slimunox.pl Teraz tylko czekać na paczkę. Bo nie przeliczyłem sobie wszystkiego i zamiast brać za pobraniem jak było zaznaczone na stronie, to Marcinuś tradycyjnie wybiegł przed szereg  i zapłacił z góry. I nie abym obawiał się o dostawę, ale po prostu na własne życzenie ją sobie wydłużyłem. zamówienie 1.12, do tego przelew. Mieli go w poniedziałek. Aby było mi wygodniej jako dostawę wybrałem Pocztę Polską, a ta tradycyjnie  do 48 godzin na dostawę. więc pewnie jutro dotrze, zresztą tak nawet wynika,  z info jakie otrzymałem na mail… no chyba, że moja “kochana” pani listonosz znów zapomni mojej paczki jak ostatnio listu i przywiezie mi ją kolejnego dnia. W każdym razie do piątku wystartuje, a to powinno pozwolić mi sie na zmieszczenie w czasie. Jedynie w sumie, czym ryzykuje to kasa, choć na początek nie zaszalałem i nie kupowałem zestawu tylko jedno opakowanie. Jak dojdę do wniosku, że mi pomaga w tym całym przeklętym odchudzaniu do kupię kolejne opakowanie. W co ja się dałem wpakować i co mnie podkusiło z tym zakładem. Nie wiem do dzisiaj. Zero piwka, zero drineczka… a co do kuzynki to sie nie pomyliłem. Bo ostatnio tylko wspomniałem o tym temacie. Ją chyba pogięło z ta dietą. Owszem seks lubię ale nie mam długich sterczących uszu, więc królikiem nie jestem, a u mnie śniadanie sałata taka, obiad sałata taka, przekąska listek sałaty, kolacja pół lista sałaty. O przepraszam, przypomniały mi się czasy dzieciństwa, żółw by się jeszcze tym wyżywił, ale skorupy na plecach też jeszcze nie mam… no po mnie tak nie śmierdzi i odpowiednie czynności robię w toalecie a nie tam gdzie popadnie… na szczęście ten gad był mojej siostry, a nie mój i nie był ani nie jest moim problemem. W każdym razie ani za nim nie tęskniłem, po wyprowadzce, ani pewnie jemu nie było smutno… zresztą psy, koty to jeszcze rozumiem… ale jaka przyjemność w hodowaniu takiego gada? Nie mniej wracając do Slimunox i mojego odchudzania, Paczka powinna być jutro. O przepraszam… już dzisiaj, bo 24 minęła… ale ten czas leci… Pewnie zastanawiacie sie dlaczego wybrałem ten środek. Owszem, tak jak pisałem wcześniej, to co mogłem posprawdzałem, bo gdyby mi coś nie pasowało to bym go nie kupił, ale było wszystko OK. Ale i to jeszcze mnie nie przekonało do zakupu tak mocno, jak złośliwość i zrzędliwość kuzyneczki. I wiecie co. Slimunox, slimunoxem, na dzisiej nie wiem czy mi jego zastosowanie coś da. “Wyjdzie wszystko w praniu”, czyli uważam, ze na samiutkim początku stycznie będę wstanie coś więcej w tym akurat temacie napisać, ale teraz to nie chodzi już o sam zakład. Musze coś po prostu udowodnić tej zrzędliwej małpie, by nie napisać o niej bardziej wulgarnie. Choć nie, dlaczego miałbym obrażać w wulgarny sposób kobiety parające się najstarszym zawodem świata. naprawdę nie wiedzie jaka z tej mojej kuzyneczki zołza. Autentycznie, gdyby w Polsce istniała i była dopuszczalna prawnie poligamia, to wolałbym, 3 żony i 3 teściowe niż taka jedna kuzyneczkę. Też nie wiem co mnie pokusiło, że ona o wszystkim sie dowiedziała… Nic głupieję na stare lata… ale nie ukrywam, że ze Slimunox wiążę pewne nadzieje

6 myśli na temat “Jednak spróbuje ten Slimunox…

  1. Ja też zdecydowałam się na zastosowanie Slimunox. W końcu widać efekt odchudzanie o jaki mi chodziło, w końcu chudnę i to systematycznie

  2. U mnie efekt po zastosowaniu Slimunox jest moim zdaniem rewelacyjny. Wreszcie pozbyłam się całej nadwagi

  3. Ze spokojem możesz próbować. Ja stosowałam i jestem bardzo zadowolona. 14 kilo mniej to dla mnie wielki sukces

  4. Jak dla mnie to nie ma lepszego środka wspomagającego odchudzanie jak Slimunox. Straciłam całą nadwagę w 4 miesiące

Możliwość komentowania jest wyłączona.